Szosowy podjazd w okolicy Jeziora Garda, czyli Peri – Fosse

Jesli jesteś nad Gardą i szukasz ciekawego podjazdu w okolicy zaproponuje Ci między innymi ten, czyli z Peri do miasteczka Fosse.

Nie jest ani bardzo wymagający, ale też nie odpuszcza przez całą długość. Jest optymalny dla każdego, kto coś jeździ na rowerze. Zlokalizowany po wschodniej stronie Jeziora. Salita Peri Fosse. Jedna i druga miejscowość to małe góskie wioski. Peri położona w dolinie przy autostradzie a22 nad rzeką Adygha niedaleko miasteczka Borghetto. Jeśli więc jesteście np w północnej części jeziora dostaniecie się trasa z Riva del Garda później do Mori Roveretto.

Następnie trasa EV7 na południe w stronę Borghetto/Verona zaraz dalej jest małe miasteczko Peri.

Fosse jak nie trudno się domyślić to to zlokalizowane na górze. A w zasadzie trochę na płaskowyżu bo jak już wjedziecie w te góry to podjazdy odpuszczają i zaczyna się tzw park krajobrazowy gór Lesinia (też opisywane przeze mnie w jednym z postów) po wjeździe jest ogromny obszar ponad 10000 hektarów by luźno pojeździć po szczytach. Bardzo fajna opcje na gravel.

Zlokalizowanych jest kilka gospodarstw gdzie znajdziecie własnej produkcji sery i salami.

Dla ciekawskich rekord na tym podjeździe to 29.09

Na górze możecie jechać na północ i zjechać dalej sp12 i SP11 do miejscowości Struzzina (ten podjazd też mamy ogarnięty i pojawi się w najbliższym czasie relacja).
My ruszyliśmy standardowo z południowej części jeziora. Mieliśmy w planach pojeździć więcej niż sam podjazd, więc dla ułatwienia dotarliśmy autem do miasta Affi a dokładniej pod centrum handlowe (najczęściej tak robimy jak zostawiamy auto na cały dzień i ruszamy rowerem).

Dodam, że po kilku innych wycieczkach w tamtym regionie znaleźliśmy jeszcze jedno super miejsce do startów rowerowych w tej okolicy. Bici- Grill Bar la Stazione

Bar typowo rowerowy, można kupić żele, zjeść, jest toaleta, parking na auto. Bardzo przyjemny punkt na początek i koniec wycieczki. Ruszają stąd dwie przyjemne typowe ścieżki rowerowe, którymi to dostaniecie się w opisywane miasteczko. Najlepiej kierować się w stronę rzeki i na północ.

My z parkingu pojechaliśmy w stronę miejscowości Dolce i dalej już Peri. Tu krótka pauza na wzmocnienie się espresso i crossantem i ruszyliśmy w górę. Podjazd w zasadzie przez całą długość jest w podobnym nachyleniu, więc nie trzeba jakoś specjalnie oczekiwać czy rozkładać sił na niespodzianki, różnice są delikatne za wyjątkiem krótkiego odcinka pod sam koniec gdzie jest lekko ponad 10% nachylenia. Max piszą że jest 15%, może na jakimś zakręcie, albo na krótkim odcinku. Nie mniej jedzie się przyjemnie, asfalt jest dobry droga szeroka. Chociaż nie powiem, że nie czuć nóg bo bym zgrzeszył. Na szczęście dojeżdżając na górę znajdziecie jeden lub dwa bary, gdzie można złapać oddech i napić się kolejnego esspresso z crossantem. Dla przyjemności jest dość dużo okienek z widokami. Chociaż zdecydowana większość do Las.

My z góry wróciliśmy droga na południe SP33 i SP11 z powrotem do Affi skąd ruszyliśmy nad jezioro Garda do miejscowości Garda. Następnie wybrzeżem do Bardolino i znowu kierunek trasa SP31 na parking po auto.

Trasa wyszła nam dokładnie 96km z czego około 10km to sam podjazd. Chociaż nie powiem by na koniec by wrócić z samego jeziora do auta trochę już nogi bolały. Jezioro Garda położone jest niżej, dlatego z każdej strony otoczone jest lekkimi górkami więc zawsze odjeżdżając od niego trzeba liczyć się z lekkim pojazdem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *